Bollywood
Bollywood w zasadzie jeszcze nie doczekał się oficjalnego uznania za styl aranżacji wnętrz. To raczej luźna interpretacja tego, co prezentują twórcy indyjskich produkcji kinowych, a co ma swój odrealniony urok. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że nie są to aranżacje w stylu, który można by było uznać za pokrewny oryginalnie wschodnim koncepcjom. To, co prezentuje Bollywood to karykatura europejskich stylów pałacowych.
Liczy się bogactwo, ale nie jego autentyczność
Wielobarwne wykończenia i inspirowane klasycznymi stylami pałacowymi wyposażenie wnętrz ma epatować bogactwem, natomiast w stylu Bollywood nie musi to być wcale bogactwo autentyczne. O ile złoto czy raczej złocony brąz zwykle są prawdziwe, to już intarsje z kamieni szlachetnych, marmury czy niektóre tkaniny są imitacjami produkowanymi z nowoczesnych kompozytów. Czy jest to na pierwszy rzut oka widoczne? Często tak, ale nie jest to wcale wadą, tylko charakterystycznym rysem stylu. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że Bollywood jest stylem autentycznym właśnie wtedy, kiedy odrobina kiczu jest świetnie widoczna.
Kolorystyka
Ten styl nie ma żadnej dominanty kolorystycznej. Nie ma znaczenia, o jakim wnętrzu mowa: pokoju, gabinecie, salonie czy przedpokoju: im więcej barw, tym lepiej, przy czym muszą to być żywe, kontrastowe kolory. Najlepiej, aby nie chodziło tylko o pomalowane ściany (w tym stylu raczej nie stosuje się tapet, chyba że te najwyższej klasy i wtedy powinny być połyskliwe i krzykliwe), ale poduszki, tkaniny, tapicerki i dodatki.
Kolory powinny być pełne, głębokie, a każdy element powinien być wybarwiony jednolicie, a więc zamiast delikatnych przejść pojawią się wyraźne granice pomiędzy poszczególnymi elementami wystroju. Im będą wyraźniejsze, tym lepiej.
Co z dodatkami?
W praktyce dodatki w stylu Bollywood są trudno dostrzegalne. To jednak nie znaczy, że się ich nie stosuje. Ograniczona widoczność wynika wyłącznie z mocnej, kontrastowej kolorystyki. Nie ma zbyt wielkiego pola manewru – niewiele daje się zrobić, aby dodatki były lepiej widoczne, jednak nie należy ich zaniedbywać. W zasadzie tylko one są autentycznie indyjskim akcentem w tej koncepcji dekoracyjnej, ponieważ chodzi między innymi o lampy z metalowymi, ażurowymi abażurami, lustra w misternie zdobionych ramach z naturalnego drewna czy specyficzne dla wnętrz indyjskich figurki bóstw lub zwierząt.
Podstawowymi elementami dekoracyjnymi pozostaną jednak tkaniny: grube, ciężkie zasłony, poduszki, koce i dywany o wysokim runie. Niezależnie od tego, jakie bibeloty pojawią się we wnętrzu, właśnie tkaniny będą stanowiły dla nich tło.
Owoce – wyraz fantazji albo bogactwa
W kulturze indyjskiej jednym z wyrazów bogactwa gospodarza były misy i patery pełne owoców. W najpełniejszym wydaniu co najmniej co drugi z nich powinien być wykonany z niezbyt wysokiej jakości tworzywa, ale przy okazji jakiegoś większego spotkania można je oczywiście zamienić na prawdziwe owoce. Generalnie chodzi głównie o zaprezentowanie bogactwa i hojności, ale podobnie jak wszystko w tym stylu, również one mogą być udawane.
Udawane zaś w pewnym sensie na pewno będą portrety bollywoodzkich gwiazd. Aktorzy (a częściej jeszcze aktorki) w tych filmach niewiele mają cech charakterystycznych dla urody swojego rejonu, dlatego Hindusi tak chętnie dają się porwać filmowej fantazji. Ten sam odrealniony świat porywa coraz częściej również Polaków, więc odrobina dodatkowo cudownego świata w tym stylu na pewno nie będzie przesadą. Bo czy cokolwiek może nią w tym przypadku być?