Eklektyzm

Eklektyzm jako styl aranżacji wnętrz budził zawsze spore kontrowersje, bo ocierał się o kicz i tani blichtr. Nie można odmówić mu jednak pewnej funkcjonalności, aczkolwiek gwoli ścisłości należałoby zaznaczyć, iż pomieszczenia w tym stylu są przeznaczone przede wszystkim do wygodnego odpoczynku i urządzenie gabinetu czy biura w ten sposób byłoby posunięciem często nierozważnym.


Eklektyzm, czyli wyszukane określenie bałaganu

Eklektyzm to pojęcie, którym określa się łączenie różnych elementów, które w zasadzie nie mają ze sobą niczego wspólnego. Doskonale opisuje to podstawową zasadę urządzania eklektycznych wnętrz. Ich projektowanie nie było skomplikowane, ponieważ sprowadzało się do wyboru najpiękniejszych – oczywiście w mniemaniu inwestora – mebli i elementów dekoracyjnych z dowolnego wachlarza stylów. Po pewnym czasie jednak dokonano kilku zmian w definicji stylu, dzięki którym wprawdzie nie stał się on szczególnie uporządkowany, ale można było odkryć cechy wspólne wielu stosowanych elementów.

Liczy się bogactwo

To, że eklektyzm wymagał ustawienia mebli najbogatszych, najpiękniej zdobionych i wykonanych z cennych, ale bardzo różnych materiałów, jest zrozumiałe i nie budzi wątpliwości. Jednak takie wnętrza zawsze sprawiały wrażenie nieładu, dlatego dojrzały eklektyzm zawiera w sobie sporą ilość detali dekoracyjnych, które, umieszczone na meblach, w jakiś sposób spinają je estetyczną klamrą. Snycerskie zdobienia lub ażurowe dodatki widoczne są na oparciach kanap, swoją drogą niezbędnego elementu wyposażenia eklektycznej przestrzeni, drzwiach kredensów, nogach stołów i w wielu innych miejscach.

Co ważne, dekoracje, o które uzupełniano meble, miały być nie tylko podobne na wszystkich meblach. Przede wszystkim musiały być wykonane z niebywałą precyzją i znawstwem. Mówiąc wprost: miały jeszcze bardziej podkreślać pogactwo aranżacji, a to, że stawały się coraz bardziej jednolite, wynikało z chęci podkreślenia estetycznej spójności, co jednak udawało się w najlepszym razie przeciętnie.

Bałagan, ale uporządkowany

Nie jest tak, że dziś opisywany styl eklektyczny pozwala na zupełnie dowolne łączenie elementów pochodzących z różnych szkół aranżacji wnętrza. Trzeba bowiem zachować umiar i ograniczyć się do zamkniętego katalogu: gotyk, barok i rokoko znakomicie będą pasowały do wnętrza eklektycznego, ale już style funkcjonalistyczne, takie jak skandynawski czy kubistyczny, będą przesadnie nowoczesne.

Rzecz jasna reguły stylu nie są ściśle opisane i można iść na pewne ustępstwa, na przykład stosując nietypowe materiały, jednak przyjęło się, że kilka podstawowych zasad winno być spełnionych w każdym eklektycznym wnętrzu. Przede wszystkim musi się w nim znajdować duża, wygodna kanapa, po drugie podstawowymi meblami muszą być kredensy, natomiast tkaniny, których zawsze jest sporo, nie powinny być jednobarwne. Dziś od tej ostatniej zasady odchodzi się, stosując jednobarwne wykończenia ścian, które pokrywa się tapetami. Podyktowane jest to zwykle ograniczoną przestrzenią, w której taka aranżacja wygląda lepiej, a poza tym pozwala to lepiej wyróżnić niecodzienne elementy wyposażenia, jakie się w pokoju znajdują: zegary, inspirowane barwnymi motywami kwiatowymi elementy ceramiki czy stoły z pozłacanymi nogami.

Czy to się może sprawdzić?

Eklektyzm jest stylem ciężkim w odbiorze. Może przytłaczać i sprawiać wrażenie zbyt rozbudowanego, natomiast umiejętnie wprowadzony, może nadać wnętrzu nowego, niezwykłego charakteru. Wnętrza eklektyczne są bowiem z natury rzeczy zupełnie niepowtarzalne i niemożliwe do podrobienia.