Industrialny

Styl industrialny jest często przedstawiany jako bardzo prosty. Taki mógł się wydawać siedemdziesiąt lat temu, dziś jednak należałoby raczej postrzegać go jako unikalną mieszankę prostej, inspirowanej środowiskiem przemysłowym funkcji i estetyki mocno już historycznej.


Styl, który powinien być martwy

Zgodnie z klasyczną definicją stylu industrialnego, w myśl której byłby on jedynie sposobem na przeniesienie estetyki wnętrz przemysłowych do mieszkalnych, byłaby to już koncepcja martwa. Składałyby się na nią założenia, które realizowano by zawsze zgodnie z dominującą technologią i poglądami dotyczącymi ergonomii. Jeśli jednak przyjrzeć się wzorcowym wnętrzom industrialnym, to łatwo dostrzec, że są one mieszanką historycznego przemysłu z nowoczesnymi technologiami.

Historię można dostrzec na przykład w wykończeniach ścian imitujących malowaną cegłę, czego dziś raczej się w zakładach przemysłowych nie stosuje, a także w użyciu analogowych przyrządów kuchennych lub historycznego wyposażenia biura. Jednocześnie bardzo nowoczesne materiały i techniki produkcyjne pozwalają na tworzenie niezwykle ergonomicznego wyposażenia.

Nie takie surowe wnętrze

Styl industrialny pod pewnymi względami można by było przypisać do grupy stylów minimalistycznych. Istnieją jednak zasadnicze różnice, które sprawiają, że nie w pełni pasuje do tej grupy. I tak na przykład w stylu industrialnym niemal nieodzownym elementem wyposażenia są miękkie, obite skórą sofy i fotele, co z minimalizmem ma niewiele wspólnego. Pojawiają się również żywe i sztuczne rośliny oraz elementy dekoracyjne.

Surowość wnętrz minimalistycznych w stylu industrialnym łagodzi stosowanie żywych kolorów. Co prawda nadal unika się wykorzystywania deseni, niemniej jednak styl ten jest znacznie bardziej agresywny i zmienny od większości minimalistycznych.

Ergonomia ma znaczenie

Styl industrialny powstawał jako odpowiedź na zapotrzebowanie na produkowane szybko i tanio, bo masowo, elementy wyposażenia. Miał stanowić proste rozwiązanie problemu niższej klasy średniej, zaspokajając wygórowane potrzeby estetyczne przy ograniczonym budżecie. Dziś cennik mocno się zmienił, ale bardzo wysoki nacisk nadal kładzie się na ergonomię. Stosowanie nowoczesnych materiałów jest oczywiście nadal promowane, natomiast wchodzą one do użytku tylko wtedy, kiedy metody ich obróbki pozwalają na uzyskanie idealnego wyniku. Oznacza to, że tworzywowe krzesła, miski czy dekoracje jak najbardziej mogą zostać wykorzystane, ale tylko wtedy, kiedy tworzywo jest trwałe, nie odbarwia się, a w procesie produkcyjnym usuwa się wszystkie nadlewki i wady techniczne. Bardzo podobnie rzecz ma się z podstawowym materiałem funkcjonalno-dekoracyjnym, czyli chromowanymi lub nierdzewnymi rurkami. Ich jakość musi być najwyższa i nie ma tu miejsca na kompromisy.

Między wystawnością a skromnością

Jednym z zaskakujących kierunków w rozwoju historycznym stylu industrialnego było dychotomiczne rozdzielenie koncepcji na podtyp, w którym promowane są tanie, „toporne” materiały, i ten, w którym pojawia się dążenie do luksusu. Doskonale widać to na przykładzie tkanin, gdzie można zdecydować się albo na filc, albo na jedwab (naturalny bądź, zgodnie z filozofią tej koncepcji, syntetyczny). Różnica estetyczna jest olbrzymia, natomiast funkcjonalną należy minimalizować – w obu przypadkach to funkcja określa formę, a nie na odwrót.

Warto dać temu stylowi szansę na dalszy rozwój. Przez kilkadziesiąt lat zmienił się z prymitywnego i taniego stylu dla mas, w dość wysublimowany wariant aranżacji minimalistycznych, które jednak nie są pozbawione pewnego indywidualizmu.