Japoński

Styl japoński przez wielu projektantów i inwestorów jest uważany za najbardziej elegancki z całego katalogu. Jego zaklasyfikowanie jest bardzo trudne, ponieważ nie pasuje ani do kanonu stylów naturalnych, ani minimalistycznych, choć z obu, podobnie jak ze stylów nowoczesnych, czerpie dość wyraźnie.


Natura w roli głównej

Styl japoński jest tak stary, że próby odnalezienia jego początków spełzają na niczym. Czasem udaje się prześledzić rozwój pewnych elementów, ale jako całość jest on nieodgadniony. W związku z tym nie dziwi wcale, że jest to styl bazujący na wyposażeniu i wykończeniu naturalnym. Podstawowym materiałem budowlanym, wykończeniowym, meblarskim i dekoracyjnym jest drewno, ale uzupełnia się je na przykład papierem, z którego wykonuje się tradycyjne przepierzenia. Tradycyjny japoński dom może mieć papierowe ściany niemal z każdej strony, co z oczywistych względów w naszej strefie klimatycznej jest fatalnym pomysłem, ale w samym wnętrzu może się doskonale sprawdzać.

Prostota do granic

Nie ma prostszego stylu niż styl japoński. Powiedzieć o nim, że wyposażenie jest spartańskie, to tak, jakby pomnożyć ilość wyposażenia i podnieść jego koszt wielokrotnie. Lepszym określeniem byłoby powiedzieć, że wnętrze jest skrajnie ascetyczne. Z mebli najważniejszy jest niski stół, przy którym siedzi się na matach i futony, czyli zwijane materace, które zastępują łóżka.

Oczywiście w nowoczesnych interpretacjach stylu japońskiego projektanci pozwalają sobie na niejakie złagodzenie tych reguł, natomiast faktem jest, że nadal jest to styl, w którym mebli ani dodatków nie ma zbyt wiele, a jeśli już się pojawiają, to należy raczej wybrać jedną dużą szafę niż kilka skromniejszych.

To wymusza pewne zmiany w postrzeganiu roli przestrzeni i generalnie styl ten sprawdzi się raczej w przypadku osób, które nie przywiązują się przesadnie do przedmiotów, natomiast „kolekcjonerzy” mogą mieć problem ze znalezieniem przestrzeni dla swoich zbiorów.

Oryginalne oświetlenie

Zdaniem wielu projektantów największym osiągnięciem Japończyków nie jest doprowadzenie do skrajności idei minimalizmu, tylko wypracowanie jednej z najbardziej ergonomicznych koncepcji oświetleniowej. Do maksimum wykorzystuje się rozproszone światło dnia, a kiedy to jest niemożliwe, stosuje się punktowe oświetlenie lampami i lampionami. We wnętrzach japoński niemal nigdy nie używa się lamp sufitowych. Światło sztuczne jest zawsze stłumione i powinno mieć niską temperaturę barwową, która odpowiada temperaturze światła świecy.

Dziś można oczywiście zdecydować się na oświetlenie LED-owe, jednak sama zasada logicznego i oszczędnego używania sztucznego oświetlenia jest czymś, co sprawdza się w każdym wnętrzu, a szczególnie wtedy, kiedy inwestorowi zależy na stworzeniu przestrzeni przyjaznej dla środowiska.

Kolor ma znaczenie

O stylu japońskim można – przy całej jego skromności – powiedzieć, że jest mimo wszystko dość kolorowy. Nadal będzie widoczne przywiązanie do natury, ponieważ większość wykończeń będzie stonowana i pastelowa, jednak wśród kojarzonych ze spokojem kolorów pojawiać się powinny oazy żywej czerwieni, barwy żółtej lub pomarańczowej. Używa się też bieli, która jednak w klasycznym ujęciu rzadko była czysta – znacznie częściej skłaniano się ku delikatnym beżom lub minimalnie żółtej pigmentacji. Nie stosuje się też przeważnie intensywnych odcieni zielonego ani niebieskiego.

Dziś można sobie pozwolić na nieco większą swobodę, warto jednak pamiętać, że styl ten ma dość rygorystyczne wymogi i odchodząc od nich, łatwo zgubić duszę wnętrza, którą Japończycy starali się prostym wystrojem wydobyć.