Kolonialny

Styl kolonialny jest większości osób w pewien sposób bliski. Jest tak dlatego, że ma jak najbardziej europejskie korzenie. U jego podstaw leżą style dominujące w zachodniej europie w XVII wieku. Zostały one jednak zmodyfikowane, jednak nie – jak się to często wydaje – z pobudek wyłącznie estetycznych, ale jak najbardziej praktycznych.


Swojskie kształty, nieznane materiały

Kolebką stylu kolonialnego w takim wydaniu, w jakim jest on znany dziś, są obszary dawnych kolonii europejskich mocarstw przede wszystkim w Indiach i dalej na wschód. Mieszkańcy białych osad i faktorii handlowych przywozili ze sobą meble europejskie, by czuć się jak w domu, jednak wilgotny klimat bardzo przyspieszał procesy degradacji delikatnych europejskich surowców. Produkcję mebli powierzano więc miejscowym, jednocześnie rezygnując z własnych materiałów na rzecz lokalnych. Powstawały wówczas meble, które kształtem niewiele różniły się od pierwowzoru, ale miały nieco inne właściwości użytkowe i oczywiście inny kolor.

Egzotyczne kolory

Właśnie kolory są tym, co zwykle jako pierwsze rzuca się w oczy osobom oceniającym styl kolonialny. Są to ciężkie, ciepłe barwy: od czerni, przez odcienie brązu, czerwieni, aż po kolor żółty i złoty. Zwykle w pośledniejszych rolach pojawia się także zieleń, natomiast stosunkowo rzadko widuje się kolor niebieski.

W obecnie propagowanym podejściu do stylu kolonialnego dość odważnie wykorzystuje się postarzane materiały. Oryginalnie oczywiście dochodziło do tego bardzo rzadko, ponieważ większość elementów wyposażenia była produkowana na bieżąco, aczkolwiek ze względu na chęć zachowania oryginalności z czasem naciskano na wykorzystywanie autentycznych pamiątek i niektórych starych mebli.

Motywy spoza Europy

Wpływy lokalne nie są dobrze widoczne w wyposażeniu. Wnętrza kolonialne są meblowane na modłę europejską, ale już dekoracje wcale nie przypominają tych francuskich czy angielskich. Dość szybko do kanonu stylu przeniknęły motywy roślinne i geometryczne charakterystyczne dla wschodnich aranżacji i kultur. Dziś Stosuje się także rzadko spotykane w oryginalnych wnętrzach pamiątki z regionu.

Motywy wschodnie dość szybko splotły się z europejskimi i wykorzystywano je równolegle. Dziś można na przykład pokusić się o osadzenie zdjęcia w folkowym Passepartout z motywami indyjskimi. Dawniej stosowano niemal wyłącznie europejskie ramy na portrety.

Wyraźnie też zmieniła się tendencja do używania poszczególnych materiałów. Zamiast zgrzebnych płócien zaczęto stosować atłasy i jedwabie. Dawniej robiono to zresztą bez skupiania się nad tym, że czasem taki wybór materiałów jest niepraktyczny, dziś już bardziej zwraca się na to uwagę. W związku z tym w stylu kolonialnym można nawet pokusić się o wykorzystanie tworzyw sztucznych, ale trzeba to robić z rozwagą. Ciekawym zabiegiem, który dziś jest polecany raczej rzadko, jest natomiast stosowanie ciężkich zasłon z dobrze wyprawionej skóry. W cieplejszym klimacie była to potrzeba podstawowa, w Polsce natomiast użycie takich dekoracji okiennych podyktowane będzie niemal wyłącznie względami estetycznymi.

Nie tak znów ekskluzywny

Styl kolonialny, wbrew obiegowej opinii, nie jest stylem przesadnie bogatym. Należy pamiętać, że za wyrabianie elementów wyposażenia odpowiadali rzemieślnicy niemający ani wiedzy o europejskich stylach, ani narzędzi, które pozwoliłyby je idealnie odwzorować. Sami zamawiający też nie zawsze byli przesadnie bogaci, więc zamiast cienkiej ceramiki, pojawiają się tu dość grube i niezbyt równe czajniki czy talerze, a same meble, mimo doskonałych materiałów, są czasem nieco niepraktyczne.