Lata 60.

Styl lat 60 jest dość specyficzny, ale trzeba wyraźnie rozróżnić jego pierwotną wersję: dość toporną, ubogą i niekoniecznie bazującą na produktach wysokiej jakości, i wersję dzisiejszą, zdecydowanie bardziej dopracowaną, wyższej jakości, ale nadal mającą te same fundamentalne zasady.


Materiały nowe i nowoczesne

Lata 60 to początek produkcji mebli ze sklejki na naprawdę wielką skalę. Dziś zachwyt nad tym tanim, ale niezbyt wytrzymałym i niepodlegającym odnowieniu materiałem minął, jednak ówczesne płyty meblowe można dziś zastąpić lepszymi, trwalszymi. W latach 60 zaczęto także wprowadzać meble kompozytowe. Wprawdzie ich skład nie był szczególnie wyszukany, ponieważ najczęściej wytwarzano je z poliestru mieszanego z włóknem szklanym. Trzeba jednak przyznać, że i dziś takie połączenie, mimo pewnych technicznych ograniczeń, zdaje egzamin.

Dziś na materiały sprzed półwiecza nie da się patrzeć zupełnie na poważnie – przemysł jest w stanie dostarczyć większej ilości jeszcze tańszych i bardziej funkcjonalnych tworzyw, ale pojawiają się one w stylizowanych wnętrzach niezbyt często.

Początek nowoczesnego designu

Design rozumiany tak, jak pojmujemy go dziś, mógł się w latach 60 szybko rozwijać. Produkcja masowa tanich mebli z bardzo łatwych do formowania materiałów sprawiła, że przestano postrzegać meble tylko jako element wyposażenia. Często stawały się one czymś więcej, ponieważ zyskiwały kolejne funkcje. Usuwano biurka, by zastąpić je stołami projektowanymi tak, by mogły stanowić miejsce pracy, lampy wyposażano w gazetniki, co dziś można uznać za oczywistość, ale wówczas było nowością.

Projektanci skupi się szczególnie na meblach z tworzywa – nadawali im niezwykłe i na pozór niepraktyczne kształty, jednak pamiętając o ergonomii. Do dziś jest to jeden z podstawowych kierunków w szkołach projektowania. Jednocześnie niektórzy designerzy starali się upraszczać swoje projekty, nadając im geometryczne kształty, tworząc elementy estetycznie uproszczone, ale o rozszerzonej funkcji.

Masowa produkcja to większa różnorodność

Stosowanie na szeroką skalę mebli z masowej produkcji dało nowe możliwości. Można było zaprojektować jedną serię, a następnie zmodyfikować kilka jej linii poprzez delikatną modyfikację projektu lub po prostu nadanie produktowi innego koloru. Między innymi to przesądzało do dość dużej zmienności kolorystycznej we wnętrzach z lat 60. Odchodzono powoli od koncepcji prostych, czystych i uporządkowanych wnętrz. Co prawda nadal unikano chaosu, ale stosowanie wielobarwnych mebli i wielu dodatków sprawiało, że cała aranżacja zdecydowanie nie była już tak statyczna, jak we wcześniej popularnych koncepcjach.

Aranżacja do odnowienia

W Polsce styl lat 60 nie miał szans się przyjąć. Pewne jego elementy pojawiały się co prawda w aranżacjach, ale z niemałym opóźnieniem. Ten przykry wówczas fakt ma jednak dziś swoje dobre strony. Bardzo często bowiem można zaplanować i wykonać aranżację, bazując jedynie na odnowionych meblach i elementach wystroju, które dość łatwo można kupić na pchlich targach lub przez internet. Zwykle jednak przy tej okazji wprowadza się pewne zmiany. Dokonuje się na przykład postarzania pewnych przedmiotów, a jeśli chodzi o tapicerowane meble, to odchodzi się od pokryć syntetycznych i zastępuje je skórą (nierzadko też ekologiczną). Dzięki temu udaje się zachować ducha stylu, jednocześnie nadają wnętrzom bardziej osobisty charakter. Jeśli zaś nie uda się w ten sposób odtworzyć całego wnętrza, to nawet pojedyncze oryginalne elementy będą miały duże znaczenie.