Meksykański

Styl meksykański, jako że został stworzony w biurach projektowych Amerykanów i Europejczyków, nie ma wiele wspólnego z oryginalnymi wnętrzami meksykańskimi, ale w pewien luźny sposób je powiela i interpretuje. Jest to sposób na ciepłe, przytulne, ale przy okazji odrobinę karykaturalne wnętrze.


Klasyczne kolory

Styl meksykański bazuje na wyraźnych, mocnych kolorach naturalnych. Jako tło można wykorzystać barwę cegieł, natomiast wszystkie dodatkowe kolory powinny być możliwe do uzyskania z naturalnych surowców. Będzie to więc na przykład czerwony, żółty, pomarańczowy, głęboki niebieski czy zielony. Warto też dodać, że z barw pastelowych używa się wyłącznie ciepłych odcieni zielonego, a poza tym jedynym delikatnym kolorem może być barwa niektórych gatunków drewna.

Kolorystyka ta obowiązuje zarówno w samych wykończeniach, jak i przy doborze dodatków, choć ze względów estetycznych projektanci dziś starają się nieco utemperować meksykański temperament i sugerują przynajmniej ograniczone używanie bardziej stonowanych kolorów.

Inspiracja różnymi epokami

W stylu meksykańskim każdy historyk czy znawca kultury dostrzeże tak wiele sprzeczności, jak chyba w żadnym innym. Motywy prekolumbijskie odwzorowuje się tu w ceramice, której przez 1600 rokiem na terenie Meksyku nie umiano wyrabiać, a niektóre figurki mają wyraz satyryczny, co jest już charakterystyczne dla współczesnej kultury meksykańskiej. Na wartość estetyczną stylu te niezgodności jednak ujemnie nie wpływają i sam styl może zachwycić różnorodnością i wieloaspektowością.

Najbardziej słoneczny styl

Jest jeden motyw, który przewija się w Meksyku przez wszystkie epoki, a którego w związku z tym nie może zabraknąć w stylizowanych wnętrzach. Chodzi o słońce. Można jednak ująć je w różne ramy. Popularne „rysunkowe” formy są charakterystyczne dla kultury prekolumbijskiej, jednak zostały szczególnie wzmocnione przez konkwistadorów. Przed ich przybyciem równie popularne było matematyczne i syntetyczne ujęcie słońca, a także podkreślano jego aspekt boski. Dziś właściwie wszystkie te konwencje łączy się ze sobą i dowolnie miesza, do czego wcześniej nigdy nie dochodziło.

Nie chodzi jednak tylko o to, by we wnętrzu wykorzystać motyw słońca jako dekorację. Słońce kształtowało całą meksykańską kulturę i wpłynęło na opracowanie kapeluszy z olbrzymimi rondami, okiennic, a nawet chrześcijańskich symboli religijnych, które często wykorzystują prekolumbijskie motywy do podkreślenia wartości.

Przypadek i precyzja w jednym

Meksykańskie wnętrza są zaskakującym przykładem na to, jak dokładność i przypadek mogą iść ze sobą w parze. Kiedy bowiem Hiszpanie zaczęli wypalać gliniane kafle, to nie przejmowali się ani odrobinę ich nierówną powierzchnią czy odbarwieniami. Meksykanie jednak połączyli te chaotyczne i zwyczajnie byle jakie tła ze swoją precyzyjną sztuką. Efektem są elementy dekoracyjne, które są estetycznie sprzeczne, przynajmniej z punktu widzenia kultury zachodniej. Właśnie one odpowiadają za specyficzny charakter wnętrza, choć oczywiście dziś każda „niedoskonałość” musi być zaplanowana i wprowadzona w życie tak, aby nie obniżała funkcjonalności wnętrza. To ważne, ponieważ generalnie wnętrza meksykańskie są trwałe, funkcjonalne i na swój sposób ergonomiczne. Zachowanie tego ich charakteru nie może być kwestionowane w imię estetyki, która bywa trudna do zrozumienia. Oryginalnie wszystko bowiem wytwarzano ręcznie, a maszynowe odwzorowanie drżenia narzędzi nie może osłabiać materiałów ani „poprawiać” estetyki.